czwartek, 2 września 2010

Przepraszam.
Kilka osób odwiedzających mojego bloga za to, że przez kilka dni nie powstało tu nic nowego.
Niestety dwudziestego trzeciego dnia ubiegłego miesiąca skończył mi się transfer. Tak więc działalność i sprawność internetu pozostawiała wiele do życzenia.

01 września br. krzywousta wraz z tysiącami polskich dzieci i młodzieży rozpoczęła rok szkolny.
Jednak jest to dla niej ' rok ogromnie ważny i przełomowy' (słowa wypowiedziane z ust mojego profesora i dyrektora renomowanego liceum, do którego mam zaszczyt uczęszczać).
Słowa te padły, a zza wystraszonych pleców uczniów 3c delikatnie, choć bardzo ironicznie uśmiechnęła się tegoroczna matura.

Boję się. Jestem dzieckiem. Trudno planować przyszłe życie.

Boję się widoku kwitnących kasztanów.

Dziś nie będzie tak prosto. Nie podam linka jak śniadania do łóżka.
Sami poszukajcie czegoś ciekawego.
Może włączcie radioodbiorniki na 91,7.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz