poniedziałek, 30 stycznia 2012

sobota, 21 stycznia 2012

mateczka fortuna

((=+3468960235duhguvg34603734bh)~!)
Bez przytaczania całości,
jako że nie jest ona źródłem żadnych wyjątkowych rewelacji
czy też efektem głębszych przemyśleń.

Utracone wiecznie kusi -
Co minęło, to minęło.

wtorek, 17 stycznia 2012

kosmonautka

Naturalność odchodzi do lamusa.
Krótki epizod, długometrażowy film.
Scenariusz, który warto nagrodzić brawami.

Czerwony dywan położę Ci
zaryglowane otworzę drzwi.

sobota, 14 stycznia 2012

podgląduję Cię.



Nikomu nie będę mydlić oczu, że to goście, wobec których w żadnym aspekcie nie potrafię być obiektywna.
Są perfekcyjni. Podobnie jak look Wojtka Manna.
Jak każda parszywa istota, rzecz oczywista, w relacjach jestem nastawiona nie tylko na dawanie.
Chcę więc wziąć do ręki nowy krążek.
Jest mi to wielce obojętne, jaki będzie temat przewodni.
Mam jednak nadzieję, że zderzymy się z nim w warstwie muzycznej, co by płyta była spójna.


Nie chciałam Cię krzywdzić, to Ty tak ostatnio czytasz źle.

Prowokowanie pokory

piątek, 13 stycznia 2012

it was jazz!

Po ludzku.
Weryfikacja. Spowiedź. Rozgrzeszenie. Sesja.

Co by notatkowo nie zwariować, postanowiłam obejrzeć film, dwa, ewentualnie siedem.
D z i w n y m trafem, te o których warto wspomnieć, ukazują piękne gęby, klaty i inne dopieszczone części męskiego ciała.

- Dziennik zakrapiany rumem, dramat, 2011, USA
Romans, podupadająca lokalna gazeta, alkohol, alkohol(...), piękne zdjęcia i klata Deppa.

- Crazy, Stupid, Love, dramatokomedioromans, 2011, USA
Małżeński kryzys, czar, życiowy spryt przeciwstawiony niezgrabności, klata Goslinga(!).

coś z zupełnie innego świata
- Zakochani widzą słonie, dramatokomedioromans, 2005, Dania, Islandia
Cudowna po grzybkowa scena, absurd, ironia i dużo uroku.

Nagle pomyśleć, że ma się czaszkę - i nie zwariować od tego!

Take me home

czwartek, 5 stycznia 2012

z reguły jestem solidna.

spokojna
egzystencja
stała się
jebaną
apokalipsą

Teledysk do puszczanych naraz Wagnera i dwukrotnie przyspieszonego Coldplaya.

Carmina Burana

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Gloria

Od stania w miejscu niejeden zabłądził.

Silna fala kosmicznej regeneracji.
Kreatywność zjednuje sprzymierzeńców.

Żyć jest bardzie niezdrowo. Kto żyje, ten umiera.

Trololo

niedziela, 1 stycznia 2012

zrób mi jakąś krzywdę.

Rzeka, czas wolny, pomidory.
Pomidor to kwiat.
x: Nie Mądruj się.
y: Przynajmniej usta mam proste.
Kruchy świat.
Prawisz prawie tak samo mądrze, jak "y".
Suknia z niebieskiej wełny.
y: Nie pijam piwa. Wolę sirop de cassis (cokolwiek to jest).
x: W sumie też kiedyś byłam wegetarianką (feministką). Jak miałam piętnaście lat, przez trzy miesiące.
y: Dotykała i wykrzykiwała z radości, gdy znalazła coś, z czym wiązały jej się jakieś wspomnienia. A, zapomniałbym. Obiad podany.
x: A czy ktoś kiedyś próbował je eksplorować?
y: Kobiety? One nie są dobre. Choć bywają czułe.

Gościnnie Mądry

Wiarę Przywróć Mi