środa, 26 stycznia 2011

idea nadwartościowa
zachowania obsesyjno- komplusywne
blada cera
podkrążone oczy
drażliwość
dezorientacja
omdlenia
utrata włosów.

W końcu
wyniszczenie.

Świetlana przyszłość. Inny świat.

Przynajmniej muzyka wciąż, niezmiennie z resztą pozostaje piękna. Idealna.
Pragnę być muzyką. Koić ból, poprawiać nastrój, wzruszać, skłaniać do zadumy.
Pozostawać piękną dla tych na których mi zależy.
*
Stąd właśnie dzisiejszy 'strzał znikąd'. Elektronika, od której stronię. Do której póki co ciężko mi się przekonać.
Ta piosenka jest jednak zupełnie inna.
Londyńczyk ze świetnym wokalem. Pomysłem na siebie i piękną twarzą.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz