Świrowo
Całymi dniami spacerował korytarzem i wyglądał przez okna.
Na świecie czas powoli tężał w zimę.
Pola pokrywała mgła gęstniejąca od mikroskopijnych
kryształków lodu. Sztormy ucichły i wydawało się,
że przyroda oczekuje bardziej zdecydowanego ruchu.
Wszystko co Mateusz kochał, było cholernie daleko.
Kronika umarłych, Daniel Odija
Carrying U and Me
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz