środa, 25 lipca 2012

w dupę jeża!

haha!

Pierdolony Don Kichot.
Życia nie da się wygrać. A lekarstwem na zmartwienia jest sen. Czujesz to?
Lepiej nie myśleć i jak każde Boskie stworzenie, nie posiadające mózgu, zwyczajnie przespać problem.
No przeca to jest takie słabe.
Po coś w końcu zostaliśmy stworzeni, jako istoty umiłowane przez Pana.
Czyńmy sobie ziemię, kurwa, poddaną.
Używajmy tego seksownego narządu. Ponoć myślenie nie boli.
Hm. Ponoć też siała baba mak i nie wiedziała jak.
I najlepsze - mądry Polak po szkodzie..

Walk Away

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz